badziewie (po nasymu)
Ach te wybory ciongłe wybory
Podszcypywanie i ciongłe spory
Bo ten jest pienkny a tamta brzydko
Temu przywalić a tamtej wytknąć
A gdziez jest miłośc pokój i zgoda
Kaj jest widziano dawnij uroda
Jak była młodom śwarnom dziewcynom
Tonął w jej oczach przez głębie płynął
Gdy był brunetem z płaściutkim brzuchem
Ona szeptała za jego uchem
Kochaj przytulaj
zawsze bądź ze mną
Teraz ich nie ma
teraz jest ciemno
autor
Ireneusz Szczepaniak
Dodano: 2009-08-11 06:21:35
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
uroda z czasem przemija...a piękno duszy zawsze
zostaje...zawsze... szczere słowa- prawdziwość w
słowach...pozdrawiam cieplutko:*
Całkiem mądre i urokliwe :) Pozdrawiam
...gwarowo...bradzo ciekawie...pozdrawiam
nie tylko pieknie ale też madrze...pozdrawiam
piknie pises po wasymu
No i co począć?
Tak to w życiu bywa:)
A gdy się ściemnia na ich wieczorem ona zgarbiona, on
z brzuchem - worem.