Bajka dla prawnuka
Kica szary zajączek po zielonej łące
trawkę sobie skubie i ogląda słońce
spotkał żabkę co na kamieniu siedziała
bardzo mocno przestraszona
tak do niego cicho powiedziała
-szaraku szlachetny zanieś mnie do rzeki
spełnię twoje jedno życzenie w czasie
niedalekim.
Wziął zając żabkę w swoje łapki małe
uśmiechnął się i puścił ją do wody
głośno wołając prosił
-daj mi żonę proszę choć nie jestem
młody
łapką pomachał na na pożegnanie i ruszył na
łąkę a tam pasła się łaciata krowa
która spojrzała zalotnie i ozorem go
omiotła
przestraszony szarak pędził przed siebie
o kopiec kreta łapką zaczepił i upadł
zemdlony myślał że jest w niebie
gdy się ocknął nieborak i doszedł do siebie
stała nad nim biała owieczka wełniana
i wielkimi oczami na niego patrzała.
Przestraszony uciekał długimi susami
przycupnął pełen strachu pomiędzy
krzakami
objął głowę łapkami i zapłakał cicho
płacz jego usłyszała szara miła panienka
podeszła spojrzała i płaczącego
przytuliła
spojrzał na nią i gorącą miłością
zapałał
w pyszczek pocałował i w ramiona złapał
klęknął na kolana i rzekł nieśmiało
-proszę zostań moją żoną panią
zajączkową.
I tak się kończy ta bajeczka dla
Bartusia
możecie mi wierzyć lub nie
życzenia się spełniają naprawdę uwierz w
nie.
Komentarze (11)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe
komentarze.Pozdrawiam serdecznie.
Halinko przy takiej aparycji że i krowa i owca
straciły dla niego głowę to się już obawiałem ze ta
szara piękność to będzie wilczyca. Ale wracając do
aparycji to w końcu nic dziwnego że się i w końcu
trafiła jakaś zajęczyca. A bajeczka milutka:)))
Oczywiście, że się spełniają, najdalej do trzech razy
sztuka. Z przyjemnością
No i masz ode mnie kciuka w gore...:)
Śliczna radosna i z morałem dla Bartusia:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
fajne :) pozdrawiam
Sympatyczna bajeczka, takie "nuty" rozluźniają nam
dzisiejsze stresy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miła bajeczka z dobrym morałem. Z przyjemnością
czytałam. Pozdrawiam cieplutko z podobaniem i
uśmiechem :)
„... przycupnął pełen strachu pomiędzy krzakami...” —
gdzieś „u” się zapodziało... Poza tym całkiem miła
bajeczka i nie tylko z morałem dla prawnuczków!
Pozdrawiam.
bardzo wesoła ta bajka
Bardzo sympatyczny wierszyk/bajeczka :-) Super!
Podoba się tym bardziej, że...
Pozdrawiam ciepło, życząc miłego popołudnia :-)
Svart/Bartek :-)