Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

BAJKA O JESIENI

Pożółkłe liście czerwone,
na trawie leżą
już nie zielonej.
Kasztany dawno pozbierane,
pod łóżka baby powrzucały,
by śniło się przyjemniej,
a bolesne ciało
wnet ulgę otrzymało,
kasztany lecznicze są przecież.
Żołędzie jeszcze pozostały,
choć z dębów już pospadały
z pierwszym mrozem.
Za pokarm dzikom posłużą
gdy śnieg ziemię pokryje,
wnet wsadzą w nią swoje twarde ryje
i głodu nie zaznają,
raczej tę zimę przetrwają
bo obrodziły dęby żołędziami,
kasztany kasztanami,
jarzębina też owoce zostawiła.
Urodzajna będzie tegoroczna zima
i nawet kalina, czerwona kalina
wcale nie odpuściła.
Lesie mój przepiękny!
Widziałam dziś sarenkę,
królika niebieskiego,
jelonka prześlicznego
i małych dzików gromadkę,
uciekłam jednak
prowadzone były
przez zaborczą matkę.
To bajka o jesieni,złocistej,
kolorami mieniącej ziemi
gdy promieniami słońca oświetlona
urzekła mnie
gdym weszła w las zasmucona,
bo oto smutki tu zostawiłam
zanim ten las w pośpiechu opuściłam
i powietrza nabrałam w piersi
wtem świat wydał się piękniejszy
a przecież problem miałam wielki
z nim przyszłam
by tu zostawić swoje udręki
do brzozy przytulić się chciałam
bym nie zemdlała.

autor

perlette

Dodano: 2009-12-10 22:50:05
Ten wiersz przeczytano 3402 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bajka Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »