Bajka na dobry dzień.....
W oddali słychać grzmoty,
jesienny dzień nadchodzi,
to takie, burzliwe zaloty,
bo kropla żar mój chłodzi.
Osypię cię więc kroplami,
by zgasić me pożądanie,
jak drobnymi pocałunkami,
bo wiem, że czekasz na nie.
Potem w wiatr się zamienię,
tak mogę otulać ciebie
i twarz ci zarumienię,
bo mam cię wtedy ,dla siebie.
Wywołam lekkie wzruszenie,
bo żadne miejsce się nie oprze
takie po prostu wiatru dążenie
by mnie i tobie było dobrze.
Potem jesiennie lekko spłynę,
wraz z liściem z bliskiego drzewa,
o krok tęskniąc ciebie ominę,
tak mi teraz ciebie potrzeba.
H.E].Ch. 24.082014r g.19.55Prawa autoskie zastrzeżone
Komentarze (12)
Ładnie, bajecznie, na dodatek z rymem.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne bajanie:)
Miłego dnia:)
fajna bajka na dzień dobry
pozdrawiam
Piękna bajka na dzień dobry i oby to niebyła tylko
baja.Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo subtelnie i nastrojowo.
Miło byłoby słyszeć taką 'Bajkę na dzień dobry' od Tej
Jednej osoby :))
-pozdrawiam
och jak dobrze, aż mi serce omdlewa... :-)
Wspaniale napisałeś o miłości pragnieniach i wielkiej
tęsknocie :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Nutę tęsknoty wyczuwam:)
Piszesz o wietrze,to zatańczyłam przy Twoim
wierszu,Erwinie:)
Miłego dnia życzę:)
Ładnie o miłości:)
:):):) Pozdrawiam jesiennie.
Ładnie kochasz i tęsknisz:)
pozdrawiam :)