Balety
Dziś "ostatki" tańczy wiara i ta młoda i ta stara.
Uradziły dziś kobiety,
że ruszają na "balety".
W wielkiej hali niedaleko,
grono mężczyzn pewnie czeka.
Przeliczyły swe zamiary,
jeden tańcor i to stary.
Siedem kobiet w młodym wieku,
czy wytrzymasz ty człowieku?
Ustaliły kolejeczkę,
ta oberka, ta poleczkę,
machinacje, kombinacje.
Tańcor był po operacji.
Pierwszy taniec poszedł gładko,
gdy zatańczył on z sąsiadką,
gdy do piątej już podchodził
wielki kaszel go nachodził.
Kaszel ustał, twarz pobladła,
"sprytna" połę mu przysiadła.
Proszą panie z każdej strony.
- Stop! Ja nieubezpieczony!
Już nie kaszlał, szybko dyszał,
jakby głos proroczy słyszał,
czyjaś prośba tak wzmożona
-wróć, z tabletką czekam - żona.
I tyle żeś się natańczył.
A w adwencie same zięcie, w karnawale nie ma wcale.
Komentarze (34)
mierz siły na zamiary
nie zamiary podług sił
Dobry wesoły wiersz Broniu:)Pozdrawiam serdecznie:))
:o))) Podoba.
Broniu rozbawiłaś ale i przestrogą dobra licz siła na
zamiary:))) Pozdrawiam:)
Ladnie wesolo pozdrawiam