Banalnie
To nie w Twoich dłoniach nocą sny
układam
I nie w Twoich oczach swoich pragnień
szukam
Choć wydaje się, że ja sama nimi władam
Choć wydaje się, że zupełnie sobie radzę
Czasami zapłaczę, gdy w Twoim głosie
całkiem się zasłucham
Wykrzyczę się najmocniej, ale w końcu się
poskładam
Lecz tylko w Twoich dłoniach nadzieję
pokładam
Twojego bicia serca wśród innych chcę
słuchać
Tobie do snu swoją miłość pragnę opowiadać
Komentarze (5)
niby związek jest, ale serce tęskni do kogoś innego
innego.
Peelka pozornie jest sobie sama sterem i żeglarzem,
ale tylko pozornie...
Wiersz przemawia prawdą przekazu,
pozdrawiam :)
a tu już wyprowadzasz jakby na manowce, miłość
zakazana, nieosiągalna, niedozwolona - chyba, że
poszłam nie tą ścieżką.
Witaj,
to taki wyciszajacy tekst...
Dziękuje i pozdrawiam.
Banalnie a coś się dla siebie znajdzie.