Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

bandżi

- Jeszcze wczoraj:

(posłuchajcie dzieci)
- chodziliśmy po wodzie,
- .....................,
- stawialiśmy sieci, ...


- A dziś:

(nas wyzwala ta
chwila szaleństwa)
- jednonóż liny się imać!
- po ostatnią aż dziurkę,
rozpiąć!
- kaftan bezpieczeństwa,
i w świat!


Spotkanie.

- patrz jaki ON wielki
- bezodwłokowiec .....
- obu-odnóż skurczowo
się trzyma?
- to hm. ...półspajder
- bez (c)hit(yn)owiec,
- och !!! przywiązany?
i to-nie JEGO lina
...


Już jutro:

(znów na ziemi)
- teraz jestem pełny
doświadczeń,
bogaty
alem się wylizał
bezcukrowej waty

- a ja prułem ku słońcu

- tańczyłem z zefirkiem

- ja w tęczę wleciałem
i ... zabrałem krzynkę

- a ja ..............

A TY ... ???

autor

janusze.k

Dodano: 2011-09-21 20:48:21
Ten wiersz przeczytano 771 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Nieregularny Klimat Wesoły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Annna2 Annna2

Dzieciństwo- świat wydaje się wielki, ale też
beztroski.
Bo parasolem ochronnym są Rodzice.
A potem jest ten bagaż doświadczeń i nie ma już
parasola ochronnego.
U mnie odfrunął gdy zabrakło Mamy,
a dziś jestem też tak trochę rodzicem dla Taty.

mariat mariat

No to było doznań moc i przekazał autor wyśmienicie.
Adrenalina w górę.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Żonglujesz słowem Januszku+++
Ty to potrafisz!!!

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)))

ekumene ekumene

też lubię takie zabawy słowem :) całkiem zgrabnie
ujęte!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »