Bardzo proszę

Witaj Bożenko, dobrze Cię widzieć :)
Kawusia jak najbardziej rankiem :) Bardzo śliczne
wersy :)))
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia :)

*Bożenko

Witaj Grażyno,

dzisiaj większość komentatorów wplata się w moje
odpowiedzi - to dla jasności treści.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.

Witaj poziomko - nie wymawiając niektórmy braku
litości dziękuję za poparcie.

Serdeczności babskie ślę w upalna wirtualność.

Ach te poranki, też je lubię,
a po kawce od razu człek lepiej się czuje.
Wiersz bardzo sympatyczny, życiowy i z lekkim humorem.

Pozdrawiam Cię serdecznie, Bożenko.

Witam tsmata,

ależ z Ciebie strażak...
Daj się trochę popieścić i niewieście...
Cieszę się, że tu jesteś - mimo wsystko, dziękuje i
pozdrawiam.

Pobudka kawą to prawdziwe rozpieszczenie, ładnie o tym
napisałaś, pozdrawiam :>

Witaj
Poranny foch na pieszczoty zgaszony kawą.
:)))
Niech i tak będzie...
Pozdrawiam serdecznie

Witaj Tadeuszu,

nie wierzę - Ty zagubiony?
Jeśli mnie chociąż trochę znasz, a może pamiętasz -
brzmi lepiej, to wiesz, że obce mi są niejasne teorie.

To co dopisałam to skrótowe odpowiedzi na sympatyczne
pytania do mnie w sprawie przedłużającej się
nieobecności na Beju.
Jestem już tu, gdzie zwykłam nazywać; w domu.

Pozdrawiam sedecznie i proszę nie trać wiary w to, że
są tutaj prawdomówni (lub piszący), którzy takie cechy
w Ludziach cenią ponad wszystko.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że dołączyłeś do
moich Komentujących.

Witaj
Jestem nieco zagubiony, gdyż nie wiem gdzie się
podziewasz. /przypis pod tytułem jest dwuznaczny./
Znam Twoje poczucie humoru, które widoczne jest w tym
wierszu.
Cieplutko pozdrawiam.

Witam 'gorąco' Gości na tej stronie.
Pięknie dziękuję za sympatyczne komentarze.

Prosze bardzo, bardzo prosze,
nie pogardze (w linku) glosem,
oraz zgrabnym erotykiem,
wiec nagradzam go plusikiem.
(15-tym). :)

Z serdecznymi pozdrowieniami. :)

Świetny erotyk!

Na wesoło z humorem, ale jakże celny... zwłaszcza
jeśli chodzi o erotyzm kobiety.
Wiersz poczytuję jako swoistą instrukcję... jak
uniknąć w miłości "zgrzytów" nad ranem, czyli o
poranku wspólna kawa a potem...

Przeczytałam z wielką przyjemnością.

Cieszę się, że znowu publikujesz!

Serdeczności moc przesyłam

Witaj Moli!

Proszę bardzo, jaki piękny erotyk.
Ze szczyptą humoru i kobiecej kokieterii :)

Cieszę się, że znowu jesteś z nami i dziękuję za
odpowiedź na moją prośbę.

Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Fajnie wyszło, a jedni wolą wieczorem, inni rano.
Pozdrawiam.