Barwne marzenia
Szaro, smutno jest za oknem.
Niebo opanowały czarne chmury.
Dżdżysto, pachnie deszczem.
Po śnieżnobiałym widoku
nie ma śladu.
Marzę o niebie błękitnym,
uspokajającej zieleni,
o kwiatach radośnie
uśmiechających się do mnie.
Przymykam oczy – już jestem
na ukwieconej łące.
Zrywam kwiaty kolorowe,
słodko pachnące.
Kibić mą pieści rozgrzane
słońce.
Jestem pogodna, uśmiechnięta.
Do rzeczywistości wracam
z sercem pełnym radości.
Niecierpliwie czekam na wiosnę,
by otoczenie rozbłysło paletą barw.
Komentarze (11)
Ja na Twoim miejscu bym się nie ograniczał. W końcu
marzenia to nie grzech. Gdybym był Tobą to zapewne bym
w swoich marzeniach znalazł miejsce dla jakiegoś
przystojnego Włocha który do ucha by Ci szeptał "Amore
mio" a gdy zajdzie słońce by śpiewał serenady pod
Twoim balkonem. Pomyśl nad tym i poluzuj co nieco
barierę ograniczającą Twoje marzenia.
Pozdrawiam z uśmiechem:))))
Szybkiego przyjścia ukwieconej łąki życzę. Pozdrawiam
Trzeba mieć wciąż jasne obrazy przed oczami.
Lato i jego kolory.
Wtedy i szara rzeczywistość zrobi się kolorowa...
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
Pogodną piosnkę dodam.
https://youtu.be/m7M7TmzYpT0?si=gFCxOG9B1I8afJLY
Zgadzam się z przesłaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
:)
Pozdrawiam, Krystek.
Piękne marzenia
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne marzenia. Pozdrawiam serdecznie.
Miło patrzeć na świat Twoimi oczami bo jest ładniejszy
niż przez różowe okulary :)
Już niedługo, już niedługo :)
Ale mnie się wydaje, że u Ciebie to chyba w sercu
wiosna permanentna :)))
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
no właśnie
wczoraj jeszcze
przegoniłem z domu ostatnią biedronkę
oczywiście by zrobić miejsce kolejnym
(+)
Marzenia, zwłaszcza barwne, pełnią rolę ucieczki od
smutnej rzeczywistości, poprawiając nastrój i
prowokując do pozytywnego myślenia. Warto je mieć.
(+)