Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Baśń o rybaku i złotej rybce

inna wersja



Tak jak to w bajkach bywa
Gdzieś nad rzeką Wierzycą
Zamieszkał stary rybak
Wraz z żoną sekutnicą.

Znano dobrze w tych stronach
Ich małą chatkę, trzy kury...
On łowił ryby, a ona
Robiła mu awantury.

Kiedyś po takiej aferze
Poszedł po leszcza, czy pstrąga,
Niestety wszystkie więcierze
Puste do łodzi wyciągał.

Maleńką rybkę znalazł
Dopiero w ostatnim saku,
Lecz rybka błaga go zaraz:
„Wypuść mnie, proszę, rybaku,

Nie z mięsa jam, a ze złota,
Nie będziesz miał ze mnie jedzenia.
Ja za to spełnię z ochotą
Trzy – twoje lub żony – życzenia.”

Rybak był miękkim człowiekiem,
A rybka niewielka była,
Więc ją wypuścił do rzeki
Dokładnie tak, jak prosiła.

Do domu wrócił wesoły
(Uwierzył rybce na słowo),
Usiadł za stołem i woła:
„Pragnę mieć pieczeń wołową.”

I pieczeń się wielka zjawiła,
A do niej jeszcze sos szary,
Ziemniaczki też młode były,
A jako jarzynka – kapary.

Więc woła na obiad żonę.
Gdy wreszcie przyszła kobita,
Stanęła w progu zdziwiona.
„Skąd taki obiad masz?” – pyta.

Rybak wyjaśnia: „Kochanie
Ja rybkę złowiłem złotą”
A żona na to: „Pacanie,
Straciłeś życzenie, idioto.”

I zaraz się płaczem zanosi
„Gdybyś ty głowę miał, gdyby...
O forsę mogłeś poprosić,
Wycieczkę na Karaiby.

Czy to głupota niezmierna,
Czy to z łakomstwa wynika?
Niechby ta pieczeń cholerna
Przyrosła ci do języka!”

I co się dzieje? – mój Boże! –
Teraz dopiero jest bieda:
Rybak ust zamknąć nie może,
Oderwać pieczeni się nie da.

„Mam jeszcze jedno życzenie.” –
Rybak nie przejął się wcale –
„Chcę wolnym być od pieczeni,
Niech zaraz wróci na talerz!”

W sposób najgłupszy na świecie
Życzenia się zmarnowały,
Rybak był wesół, bo przecie
Miał za to obiad wspaniały.


autor

jastrz

Dodano: 2022-06-15 00:38:32
Ten wiersz przeczytano 1627 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

ciocia Eugenia W. ciocia Eugenia W.

Pospolite wady ludzkie chciwość i brak umiaru
przedstawione w sposób ironiczny i wyrafinowany -
podoba mi się ta wersja

Kri Kri

Przyzwyczajony do małych rzeczy, nawet nie pomyślał,
że może poprosić o wielkie,
pozdrawiam serdecznie:)

krzemanka krzemanka

:))) Fajna bajka, która nakłania do rozważnego
składania życzeń.
Miłego dnia:)

Mgiełka028 Mgiełka028

Uwielbiam bajki, a rybak chciał się najeść do syta.
Pozdrawiam serdecznie :)

szadunka szadunka

Czasem dobrze jest umieć się zadowalać małymi
rzeczami.
Podoba mi się nowa wersja bajki. Może pod jej wpływem
ktoś zostanie jaroszem? :)
Kiedyś napisałam - O rybaku, złotej rybce i synku
Nikotynku, niby dla wnuczki, ale z nadzieją,ze syn
przeczyta i rzuci papierosy. I rzucił, ale do dziś nie
wiem, czy bajkę przeczytał :)
Pozdrawiam serdecznie.

Tessa50 Tessa50

Wspaniała bajka, przynajmniej raz się chłop pojadł...z
uśmiechem przeczytałam, pozdrawiam słonecznie :)

Mily Mily

Bardzo fajna wersja.

Marek Żak Marek Żak

Świetna ta historia, przewrotna, z puenta i humorem.
Pozdrawiam.

Annna2 Annna2

Pół świata za mało, cały za dużo.
Gdy wiele srok za ogon próbuje się złapać- nie złapie
się żadnej.
Fajne.
Tak a propos to chciałabym taką złotą rybkę.

anna anna

haha, fajna ta nowa odsłona bajkowa
- z humorem i wykładnią ludzkich charakterów.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »