Bez apelacji
w zarośniętych ścieżkach
i zapachu skoszonej trawy
odnajduję dzieciństwo
warkocze pszenicy
w kokardach maków
na niejednym obrazie otwarte ramiona
celebrowały pracę
czerpiąc siłę z porannych mgieł
każdy dzień pisze dla mnie biografię
autor




anastazja




Dodano: 2017-01-05 16:55:09
Ten wiersz przeczytano 1430 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Bardzo ładnie wyrażona tęsknota za dzieciństwem,
pozdrawiam serdecznie i jak zwykle, jak cos chwalę do
daję punkt, szkoda, ale są i tacy, co chwalą wiersz,
ale jakoś oceny nie dają...
Mnie się to zdarza rzadko, wówczas uzasadniam swoje
postępowanie.
Dobrego dnia życzę.
Świetna refleksja, fajnie, że wracasz po długiej
nieobecności i jesteś poetycko aktywna.
Podoba mi się, zwłaszcza pierwsza strofa.
Pozdrawiam.
Nieodwołalnie.
Prosto, przejrzyście, oczywiście :)
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo. Mam prośbę, gdzie mogę wyłączyć
powiadomienia, które przychodzą o komentarzach na
e-maila.
Dla mnie łwdnie:-)
Pozdrawiam:-)
Słowa wyciągnięte z głębi duszy i zgrabnie poukładane
, bardzo mi się podoba to twoje pisanie :)
pozdrawiam
Piekno tego wiersza tkwi w prostocie... wspomnienia, z
ktorymi wielu z nas moze sie utozsamiac, a tym samym
ze spokojem i melancholia odwrocic glowe i jeszcze raz
usmiechnac sie do porannych mgiel nad laka. Moc
serdecznosci.
Dołączam do wszystkich, którym wiersz się podoba:)
Pozdrawiam
Ładny obrazowy wiersz
pozdrawiam
I mnie się podoba.
Wszystkiego dobrego...!
Pozdrawiam:)
Ładnie podane wspomnienia z dzieciństwa:)
Pozdrawiam
Wspomnień czar, ładnie.
Miłego wieczoru życzę.
Jestem zaskoczona ilością komentarzy.Cieszy mnie fakt,
ze się podoba. Dziękuję bardzo. Posyłam dobrą energię.
Mily klimat, stworzony w wierszu, czuje zapach,
skoszonej trawy.:)
Bardzo plastyczny, rowniez.
Podoba sie.
Pozdrawiam noworocznie.