Bez atramentu
Leży książka na stole
Po prostu książka
Zapisane kartki
Czarnym atramentem
Czarnym!
Nie ma innego koloru
Już nie!
Część kartek pusta
Wciąż niezapisana
Czeka na swą okazję
Gdyż zwykle
Dzień się kończył
Zapisanych kartek przybywało
Lecz
Dzień się kończy
Kartek nie przybywa
Dzień się skończy
Kartek nie przybędzie
Atrament się skończył
Nie ma już nawet czarnego koloru
Książka zostanie
Niedokończona
NIEDOKOŃCZONA!
Wszystkim, którzy nie mają nadziei na lepsze dni i tym którzy uważają, że ich życie to męka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.