Bez Ciebie...
Moje życie nie ma barw tęczy
słońce też już tak radośnie nie świeci
to nie są beztroskie lata dzieciństwa
Ciebie nie ma ze mną...
jestem jak motyl
który ma naderwane skrzydła
co nie może wzlecieć już
wysoko w słońca stronę
teraz gdy nie ma Ciebie...
żyje smutkiem
strachem
niepewnością ciągłą
jakbym oglądała horroru urywki
i wiedziała że nie będzie
szczęśliwego końca
dlaczego tak musiało się stać?
dlaczego my wśród miliona innych par?
kto wymyślił te głupie stwierdzenie
że czas leczy rany
ja już w to nie wierze
już po prostu w nic nie wierze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.