Bez tchu
Biegniemy razem ciemnym lasem
wśród czarnych drzew jesteśmy blaskiem.
Wiatr z zazdrością rozwiewa nam włosy
oczy zamykam , twarzy twej szukam w myślach
moich.
Biegniemy razem o jasnym poranku.
Szybko, coraz szybciej czasem bez
ustanku
i nie dogoni nas nawet wschodzące już
słońce
zabierające nam ostatni taniec
Biegniemy razem dłuższą już chwilę.
Te drogi, które kiedys przebyłam
znam już na pamięć, nie znam tylko
ciebie
jednak ty jesteś mym światłem na niebie.
Komentarze (1)
Bez tchu można też przeczytać to romantyczne wyznanie.
Bardzo ładnie napisane uczucie.