Bez tytułu
namiętność, w schowku przecież kurz
praniem zanika pamięć
od nowa i byleby już
zatańczyć z tobą móc
siedząc wygodnie a nuż
rozpęta się draka i padnie
w pierś ukochaną nóż
bo tango to jest wirujące
w ciemności zanika wkurz
zapłonie jarzeniowe słonce
niknie nasz animusz
a z nieco różowej natury
kraciastość spodni opadnie
i z namiętności
w spódnicach się schowa
tchórzliwy Oscar
a przecież wszystko co było
między nami jest niebywałe
tkwię w schowku czyśćca między praniem
i szczotkami a moja kreatywność
napawa się Waszymi głosami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.