bez tytułu
nigdy nie byłam
tak wdzięczna życiu
jak wtedy gdy kostucha zapukała do drzwi
jedna tylko wie jak pachniał wtedy
strach
jak były wielkie litery wiersza
pisanego w popłochu przed snem
dedykuję je każdemu kto wie
jak smakuje zupa w głodne dni
i jak miękki jest koc gdy zimno talię
otula
nigdy nie byłam tak radosna
w chwili strawienia wszystkiego przez
ogień
co zostawił popiół pod paznokciami
mam wiele sobie do zarzucenia
lecz innym jeszcze więcej
nigdy nie byłam tak bardzo sobą
jak wtedy gdy wszyscy zamilkli
a niebo stało dla mnie otworem
Klaudia Gasztold
Komentarze (1)
Twoje wiersze zawsze czytam z zainteresowaniem.
Ciekawy wiersz.