bez zanurzenia
nie kreśl obrazków
w poszukiwaniu perfekcji
są jak ślady po umarłych gwiazdach
spójrz głębia tętni życiem - próżne
wołanie
zamiast skoczyć na główkę
taplasz się w mieliźnie tęczówek
konsekwentnie omijając źrenice
kiedyś wypłuczę drażniący paproch
a potem mocno zacisnę powieki
autor
Donna
Dodano: 2017-09-08 17:31:57
Ten wiersz przeczytano 867 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
:)
wszystko co drażni ... trzeba usunąć by życie spokojne
wieść ... a gdy przyjdzie czas na zamknięcie oczu
byśmy mogli spokojnie zapaść w głęboki sen ...
zaraz spadam do szpitala na mały remont kapitalny ...
ale powiek nie zamknę to tylko kilka dni ...
Bardzo dobry wiersz +. Pozdrawiam serdecznie.
Dziadku Norbercie, dziekuje za komentarz... a jesli
chodzi o polityke, unikam jej, jestem zupelnym
laikiem. Moc serdecznosci.
Wszystkim kolejnym gosciom, dziekuje za interesujace
komentarze. Moc serdecznosci.
Kiedy wypłuczesz drażniący paproch?
No powiedz kiedy? Czy wcześniej już całkiem nie
oślepniemy? Chyba jeszcze dziś tego nie
wiemy...Polityka, polityka, polityka. Wciąż mi oczy
przymyka.
A wiersz bardzo, bardzo fajny i dla mnie na
czasie...Pozdrawiam..
Śliczny wiersz,
świetny wiersz i puenta
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie Danusiu :)
Zyczę miłego wieczoru :)
Śliczny wiersz, pozdrawiam.
Kapitalny wiersz :-)I genialne zakończenie :-)
Pozdrawiam :-)
świetna puenta! - zabieram ją z sobą ;)
Pozdrawiam Danusiu
nie dość iż tapla się i tapla, to na dodatek obrał
kierunek na bielmo, gdzie i w "belkę" zamienić się
może...
podoba mi sie zakończenie
Dobra refleksja Danusiu
Dobranoc:-)
Perfekcjoniści maja zle tak jak intelektualiści -
brak im spontaniczności , romantyczności , itd , A
twój wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie , dojrzałe
pióro , oj ładnie Danusiu :). Sciskam
kiedyś musimy być szczęśliwi.
kiedy?
i czy musimy?
pozdrawiam Danusiu egzystencjalnie :)