Bez znaczenia...
Ok.
to bez znaczenia
krwią broczy
moje serce
dziś czułość, uniesienia
a jutro
sztylet w ręce
nacięcie
czy też rana
kolejna
na mej duszy
wszak zdradą już skalana
więc o co kopie kruszyć
przywykła, nie narzeka
w cichości
spija łzy
i tylko w samotności
wciąż smutny los swój lży
Komentarze (5)
żyjemy nie swoim zyciem pozwalając na to ...
a dusza jest wolna , moze czasem aż za bardzo
kolejna rana.. kolejna zdrada... kolejny zawód- więc
wydawałoby się, że serce już przyzwyczajone..
Niestety, boli tak samo za każdym razem!
Poddac sie i nic nie robic? Jesli jest jeszcze
nadzieja na szczescie, to warto walczyc o siebie. Mimo
zdrady, co upokarza i mimo ran, co bola...
Piszesz, że przywykła, nie narzeka... Nigdy nie
przywyknie. Może rany się zagoją, ale każda taka
sytuacja nie tylko zadaje nowe, lecz rozdrapuje także
te stare. Mimo to, trzeba wierzyć, że jeszcze coś
dobrego czeka za zakrętem...
Zdrada nigdy nie jest bez znaczenia, bo nic tak życia
nam nie zmienia.