bezgłowia
na motywie miłego słowa Drużynki..
poprosił Grosiak - Zosię o grosik
(bo potrzebował z Kasi odnowy)
ona nie dała bowiem nie chciała
na u wezgłowia stracić odmową
zaprosił Groszek - Zosię na sosik
chociaż bez kasy coś by spitrasił;
ale nie doszła bo z innym poszła
na u wezgłowia zgładzić sitowie
wyprosił Groszak w barku ich orszak
a z przedsięwzięcia pozostał podział;
skoro jest gorszy to niech nie gorszą!
na u wezgłowia samotnych mrowisk
Komentarze (1)
Dziękuję za czytanie i śliczny *cik