Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bezimienna

Ona była jeszcze dzieckiem,

a ty właśnie przed maturą
swój egzamin chciałeś złożyć
u jej stóp,
obmywanych chłodną falą.
Tracą impet tu pod molo,
wśród zielonych wodorostów,
ostrych muszli.
Porastają chłodny cień.

Wędrowałeś z nią przez miejsca,
bo przyjemnie tak wędrować,
myśli swoje ukrywając,
czyny mniej.

Gdy latarni morskiej promień
wiódł zdradliwie wprost na skały,
morskie klify.
Wśród kamyków i muszelek
czasy przeszłe uwięzione w łzach
bursztynem.
W oczach piach.

Nauczyła jeździć konno.
Podglądałeś zad jej klaczy,
gdy w galopie wyrywała
kępy traw.

Była piękna i zepsuta
tym zepsuciem, które gardło
ściska, zgina kark.

Ewaluujesz swą maturę,
twą naturę,
w tej wędrówce brzegiem morza,
tyle kobiet,
pobłądzonych dróg.
I nieważne czy coś zmienia
suchy zapis w epikryzie.

Ona była jeszcze dzieckiem.

Nie pamiętasz jej imienia.

autor

beorn

Dodano: 2016-11-13 17:36:58
Ten wiersz przeczytano 1074 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

krzemanka krzemanka

Intrygujący wiersz. W moim odbiorze tytułową bohaterkę
spotkało coś złego ze strony zafascynowanego nią peela
(który wyladował w zakładzie psychiatrycznym). Ciekawa
jestem jak daleko odbiegłam od tego co autor chciał
przekazać? Miłego wieczoru:)

Elena Bo Elena Bo

Anno, czasem zapamiętuje się tylko ciało,
mężczyźni bez matury, czy z maturą tak mają...

anna anna

Jeśli to było pierwsze zauroczenie na pewno pamięta
jej jmię.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »