W bezkres, nasz mały mrok. W...
wciąż nasłuchuję. irracjonalnie staram się
zatrzymać czas zamienić w muzykę
która opętała moje ciało pokryte
błyszczącymi
kroplami
wirowały w powietrzu,
po czym opadły na mnie pełne kurzu
nic nie mówiąc
pieszczę przeklęcie ulotne chwile,
bez słów chwytam je chwytam w dłonie
i usiłuję rozgnieść, pokruszyć
oddech spowalnia, dławię się to znów
delektuję w tobie i z tobą
wokół - ciemność która tęskni za słońcem
lub odwrotnie – sam zdecyduj. przemyśl
dobrze, kilka razy
nie musisz się spieszyć
- nanosekunda to przecież bardzo dużo czasu
Komentarze (26)
Z miłością i tam fajnie ;)
Dziękuję dziewczynki :)
rozmarzyłaś
miłego dnia :)
Rozmarzony,bardzo ładny wiersz.
Dobrego dnia Ewuś:)
Tak Aniu :)
kiedy je tak czytam, po kolei, dopiero odkrywam ile w
peelce jest tęsknoty za miłością.
Dziękuję :) pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz Ewo.
Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki miło Ciebie widzieć :)
Ładny wiersz.Pozdrawiam Ewcia
Dziękuję za komentarze :) pozdrowionka
w bezczas, w bezistnienie....
dziadkiem do orzechów
zanim chwila uleci
Ewa, powtórzę się, ale musze napisać, że wiersz
świetny!
No i przysiadam się do kawy na huśtawkę. No, posuńcie
się trochę, zróbcie mi miejsce :)))))
Delektuj się Ewo każdą chwilą i miłością
Pozdrawiam:-)