Beznamiętne szepty
Beznamiętne szepty wzywają mnie.
Dusza krzyczy tak! Ciało nie!
Zagubiny w gąszczu myśli czekam na znak.
Boże, proszę daj znak.
Patrzę wsteacz na dni minione.
I nie mam wątpliwości śmierć wolę.
I odchodzę już na zawsze sam nie wiem
gdzie.
Dzieki Ci Boże.
autor
Tomek2514
Dodano: 2007-09-18 13:21:46
Ten wiersz przeczytano 398 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.