Bezrobotny anioł
Który anioł
zechciałby czuwać nade mną?
Myślę, że tylko jakiś zapijaczony
popapraniec, któremu uczucia dawno zginęły.
Już dawno zapomniał o moim istnieniu,
zasypia gdzieś w chmurach,
gdy go najbardziej potrzebuję.
Może anioł
pali zioło i po wiecznie białym dymie,
jego serce dopadła znieczulica?
Ogląda pewnie swoimi malutkimi
uświęconymi oczkami na haju
moje życie.
Śmieje się głośno
Co on ma tu do roboty?
autor
emiil123
Dodano: 2013-07-19 12:05:43
Ten wiersz przeczytano 917 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Och te Anioły są nowoczesne.Pozdrawiam.++
anioł to czy na pewno ...taki podobny do nas ...
pozdrawiam:-)
dobry wiersz
Dobry wiersz.
Pozdrawiam
Bardzo dobra podpowiedź Igus - wiersz tylko zyska:))
He, he!
Że niby peel taki święty?
Zmienilabym tresc w taki sposob jakby podmiot wyrzucal
zal z siebie : ktory aniol zechcialby czuwac nade mna?
Zapijaczony poparaniec
zapomnial dawno o moim istenieniu
zasypia gdzies w chmurach
gdy najbardziej go potrzbuje
/ taka podowiedz , nie lubie w wierszach uzywania
zbednych slow , przez to dlugie opisy ktore wlasciwie
mozna sprecyzowac / pozdawiam
Zaciekawily mnie te porównania anioła..ich obraz na
kształt człowieczka nie majacego nic ze świetością, a
mimo to anioł...pozdrawiam