Bezsenność
Niezaleczone, kulawe -
niegodne dnia.
Na noc za późne.
Bezradne trochę -
tak, jak ja -
w czekaniu złudnym.
Liczące na szarości zórz,
że świt i blask podpowie -
obudzi litość pośrod rzęs
w chwili mrugnięcia powiek.
W długim bezdechu biały tren -
poblaskujące nowym dniem,
zamarciem liści.
Czekają z lękiem o twój sen -
nieutulone, nocne myśli.
autor
Galeon35
Dodano: 2017-01-29 18:15:37
Ten wiersz przeczytano 1213 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Brawo :)
Samotność i bezsenność dwie siostry i jakie to
melancholijne Pozdrawiam serdecznie))
https://www.youtube.com/watch?v=bHdutRjXPVE
swit zawsze przynosi nadzieje
noca nieutulone
piekny wiersz, wzruszajacy..
pozdrawiam:)
Piękny wiersz!
Nie wiem na co peel czeka, ale to czekanie wydaje się
być bardzo dotkliwe :(
Pozdrawiam :)