bezsilny..
Czy w sposób prosty
mam stać się mistrzem riposty
a miłosne wzloty i upadki
ulokować między bajki i zabawki?
Widząc zachowanie innych ludzi
proszę by udało im się obudzić
innych ale jednak tych samcyh
ludzi tak dobrze mi znanych..
Co zrobić gdy codzienne ich decyzje
oddalają od nich szczęścia wizję?
Odstąpić kroku i z dystansem obserwować
czy rozpocząc wojnę i zyciem ryzykować..
Odejście będę musiał nazwać dezercją
Interwencja będzie nazwana agresją..
Wewnętrznie rozdarty
czuję złośc.. to nie ja rozdaję karty..
I gdy olśnienia nagle doznałem!
Dzwoni telefon.. nie pamiętam o czym
myślałem..
Nie jestem Tobą.. Nie przeżyję tych lat za Ciebie.. Ale czuję się winny każdej Twojej łzy..
Komentarze (3)
Ładnie i do rymu. Daję+
Wzloty i upadki,skąd ja to znam...Tak to w życiu
jest,czasem trzeba z tym światem spróbować
powalczyć...Powodzenia pozdrawiam
To jest piękny wiersz Czuły i szczery Tak właśnie
jest, gdy zaczyna się rozważać.Myślę,że trzeba samemu
zadzwonić ,bo chodzi o Przyjaźń + :)