Bezustannie
Arkadiusz Łakomuak - Dudek
Rozkołysały się smutki moje.
Lęk nieustannie nabiera mocy.
Nie pytam siebie, bo wciąż się boję,
czy będziesz ze mną jeszcze tej nocy?
Albo też znikniesz jak mgła majowa,
która nad ranem rozpieszcza zmysły,
a może z innym zechcesz od nowa
kosztować słodkich, dojrzałych wiśni.
autor
PanMiś
Dodano: 2015-02-10 06:52:36
Ten wiersz przeczytano 3791 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (79)
Udany wiersz, smutny. Szkoda tylko, że taki krótki,
jakoś bym jeszcze chciała czytać. Pozdrawiam
PanieMiś:-)
Piękny wiersz. Pozdrawiam:)
Dziękuję Basiu, to tylko wiersz. :)
Arku w takiej odsłonie jeszcze Cię nie widziałam a
wiersz piękny ale mam nadzieję,że to tylko wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)))