biała samotność
nadzieję zamkniętą w białej przestrzeni
rozbudziła melodia srebrnego dzwonka
rytmiczny dźwięk przywołuje wspomnienia
zdarzeń ciężkich jak kamienne bloki
które układam w wysoki mur
oddzielający mnie od rzeczywistości
męcząca samotność snuje opowieści
w kolorze białym
wierząc że pierwszego dnia wiosny
odbędzie się bal
kiedy umilkną śmiechy
a pozamiatane konfetti trafią do kosza
będę kontynuował białe umieranie
rozpoczęte w dniu pierwszym
autor
Boik
Dodano: 2009-09-16 13:55:43
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Dobry wiersz, ta biel jest niepokojąca :) pozdrawiam
Wiersz traktuje o samotności, biało się
zrobiło.Kontynuacja bieli jak najbardziej
wskazana.Dobre pióro.
Ładny wiersz i żyć pragniemy jak jeden..już mój
dziadek mawiał-człowiek się rodząc ma ze sobą akt
zgonu..to mi przyszło na myśl przy czytaniu tego
wiersza..istnieć umierając i odwrotnie..powodzenia
wiersz z klasa i na miare tych piorek...ostanie zdanie
po prostu mnei uderzylo!!
piękne strofy - refleksja , o marzeniu, które czasem
budzi się i pragnie żyć Wzruszający, świetnie napisany
wiersz Pozdrowienia :)
pięknie o samotności,choć dość zimno....ale samotność
taka jest właśnie....
Dla mnie bomba.
prawdziwy kunszt.