biała suknia
w białej sukni stała
różą zakwitłe usta
zastygły
bezszelestem chwili znaczone
niepodzielne przez dwa
jedno życie złamane w pół
nim zdążył złączyć
na wieki wieków
cierniem spowiła usta
niezdolne krzyczeć
autor
Malamhin
Dodano: 2013-08-19 13:22:42
Ten wiersz przeczytano 1941 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Ona jest tym symbolem, którego nie przełknie czas
ciernisty.
dramatyczny ...wzruszający ...biała suknia mówi wiele
...ładny wiersz - pozdrawiam;-)))
Poruszający przekaz...
W drugiej strofie pominęłabym " w pół"
Pozdrawiam ciepło :-)
dziękuję bardzo za miłe słowa :) Pozdrawiam ! :)
...życie takie nieraz bywa.Dramat, słów brak, miłość
nie zdążyła skrzydeł rozwinąć...Dotarło do mnie
głęboko.Piękny poruszający "motyl".Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)