Bieguny
Z myślą o górnikach z kopalni 'Wujek', szczególnie o jednym z nich - ojcu moich znajomych. Nie chcę nigdy wiedzieć, jak teraz cierpi jego żona, nigdy... Składam kondolencje, dla nich wszystkich.
Bieguny rzęs
Opłakują łzami
Zakopany w złotej skrzyni
Mój skarb
Najdroższy
Wszechświat
Warg ocieka
Świętą wodą
Nieprzytomnie
Skamląc w ciszy
Ogród serca
Zalany cierniami
Róż katuje
Mogiłę
Mej duszy
Unoszę cię na
Satelitach
Wykrzyczanych słów
Przeciwko Bogu
Bluźnię
Rozlana na deszczu
Kałuża mego ciała
Bez opamiętania
Odkopuje cię
Ze złotej skrzyni
Ciebie nie ma
Komentarze (3)
Nigdy nie wiemy, kiedy przyjdzie kres i w jaki
sposób.To, co stało się ostatnio w kopalni "Wujek",
dotknęło wielu bardzo, bardzo boleśnie.Współczuję tym
górnikom i ich rodzinom.
Ogromna tragedia. Dobrze to ujęłaś.
jakże smutne to...eh...życie jest
niesprawiedliwe...Pozdarwiam...