Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

BILET ULGOWY

Ustawy się zmieniają, ludzie nie.

czekała na autobus.
ósmy miesiąc bezczelnie
sterczał spod kożucha.
"szkolny" rzuciła w stronę kierowcy.
kobiety wysuwając
znaczącym ruchem
brody zaszeptały

" widzi pani, co za czasy !
z brzuchem do szkoły !.
jak się ma dzieci i chłopa
prosze ja pani, to gary i robota." *

zaparowane szyby
ociekały skroplonym jadem.
przenosząc ciężar z jednej
na drugą nogę kiwała się
w takt wyrytych w pamięci słów
-kochaj bliźniego swego...




2009.02.19

* fragment autentycznej rozmowy

autor

błońskaM

Dodano: 2009-02-19 00:03:33
Ten wiersz przeczytano 1602 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Nieregularny Klimat Zimny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

staż staż

Niechętnie chwalę, ale muszę za temat i oryginalność
narracji. Ten urywek:"jak się ma dzieci i chłopa
prosze ja pani, to gary i robota." * " wydaje mi sie
obcy nic ważnego nie dodaje i psuje dramaturgię.

-Wojtas- -Wojtas-

Doskonale to napisałaś... Poznałem te opiniotwórcze
panie aż nadto, jeszcze jako student z dzieciakiem, a
będąc belfrem nie raz musiałem bronić te dziewczyny
przed "życzliwymi"...

Skaut Skaut

Najgorzej, że ci co mają najwięcej do powiedzenia
siebie nie widzą.

janias janias

no bo co... ósmy miesiąc i bezczelnie jeździ
autobusem, podwójna a na połówce i pewnie chciałaby
jeszcze, żeby miejsca jej ustąpić... taką rozmowę
mniej więcej słyszałam jak w ciąży chodziłam
(rencistka w ciąży w ogóle nie do pomyślenia)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »