BITWA POD GRUNWALDEM
Był lipcowy dzień.
Dwie armie potężne,
Zakute w pancerze
Stanęły naprzeciwko siebie,
Pod Grunwaldem.
Polscy rycerze mężni, silni jak
niedźwiedzie.
Litwini, Żmudzini, Tatarzy
Z orłem na piersiach do walki stanęli.
Król znany- mądry Jagiełło,
Kilka mszy przed bitwą odprawił.
Ufał Bogu, że z Nim wygramy.
Krzyżacki mistrz zakonu Ulrich Von
Jungingen,
Porywczy szaleniec dał rozkaz do ataku.
- ,,Uderzyć zmiażdżyć wroga!??
Polscy rycerze z pieśnią Maryi Dziewicy
Na ustach, do walki ruszyli.
Krzyżacy dzielnie się bronili,
Lecz rycerze Polscy w bojach byli
zaprawieni.
W pył Krzyżaków zmiażdżyli.
Po bitwie słychać było jęki rannych ,
Pełno usłanych, zastygłych ciał.
Wielkie cmentarzysko.
Pozabijane, ranne konie.
Smród od rozkładających się ciał, zakutych
w zbroje.
Krzyżackie chorągwie zostały zdobyte,
A na nich leżało ciało Mistrza
Krzyżackiego.
Jak dzikie zwierzę ugodzonego przez
chłopów.
Jagiełło król roztropny i mądry,
Powiedział:
,,Oto jest ten, który jeszcze dziś rano
mniemał się,
być wyższym nad wszystkie mocarze
świata??
Wiersz jest poświecony Bitwie pod
Grunwaldem, gdzie stanęły naprzeciwko
siebie dwie armie w roku 1410. Polscy
rycerze odnieśli zwycięstwo nad Krzyżakami
na długie lata.
Komentarze (2)
To ma być wiersz!?
Czasem klęska jest lepiej zorganizowana od zwycięstwa.
Jagiełło wygrał, gdyż był cwany. Owoce zwycięstwa
zostały jednak zaprzepaszczone. Polacy walczyli po obu
stronach konfliktu, także po stronie Zakonu
Krzyżackiego. Już tak mamy, że swoje półprawdy
upiększamy.