Błękit
Kolejny wieczór, kolejna myśl...
Popatrz najdroższy...
Ktoś błękitem świat pomalował.
Nieokiełznana przestrzeń
zniknęła a wraz z nią
wiatr.
Krokiem dostojnym
podążyłeś w otchłań.
W pamięci będziesz
Ty-nie mój anioł.
Kochani Moi- świat bez Was by znikł...
Komentarze (8)
Ewo i Wielka Niedźwiedzia dziękuję :)poprawiłam.
Śpijcie dobrze
Kłamesz jak na spowiedzi. Ten usunięty i obrażający
kobiety gniot pisany tym samym niewydarzonym stylem,
którego jesteś właścicielem. Styl nie do podrobienia.
Błękit , to mój ulubiony.
Przepraszam za wczoraj, nie chciałem nikogo obrażać,
poprosiłem kogoś by mi tekst zamieścił, ten co jest
dziś dziś być wczoraj, a wczorajszy dziś. Ten ktoś
zrobił mi głupi kawał, obraził was, zwłaszcza
kobiety. Chce każdego indywidualnie przeprosić w ten
sposób, inaczej nie mam jak. Nigdy nie pisałem
wiresza o czarnym marszu i nie obrażałem kobiet.
Proszę o drugą szansę. Obiecuję, że nikomu nie dam
już by mi dodawał wiersze. Pod mą nieobecność po
prostu nic nie będzie. Nie wiem kto wszystko czytał i
obraził się, ale przeprasza Cię. Czy mogę prosić o
drugą szansę?
Ładna, zatrzymująca miniaturka.
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie:)))
zatrzymujący
bardzo mnie zatrzymał ten krótki wiersz
Za Ewą:"ktoś błękitem świat pomalował", albo
"odcieniami błękitu"?
I jeszcze w "nieokiełznana" zgubiło się "o":)) i
gdyby zastąpić czymś jedno "za nią", to byłoby
perfekt:)))
czytam tylko ktoś "błękitem" bez kolorów.
serdeczności:)