blizny
wiersz napisany już dawno wtedy podmiot był mi mocno tożsamy :)
Złotem ,srebrem, bezbarwny i pusty
Jak zimnym słońca blaskiem rozpalony
Błąkam się niczym ugasić nie mogąc
Tej pustki, co pali pustoszy i niszczy
Od próżnych myśli racz nas chronić Panie
Od naszych zwątpień od pokuty pustej
Jak szklane słońce żółcią rozmazane
Niebyty wieszcząc sny nieposkromione
Ja nie chcę wiedzieć gdzie kres gdzie
początek
Ja nie chcę widzieć końca słyszeć pointy
Odlany w bezkres pustki, samotności
Wierzyć, że wszystko jeszcze jest przede
mną
Że wszystko mogę – choć wiesz ile
złudy
Jest w każdej linii mojego żywota
I ile smutku w każdej złej godzinie
Za śladem ciepła choćby najdrobniejszym
Idę, a każdy krok jak rysa w sercu
Idę
A dni podobne umykają głucho
Podobne, puste , beznadziejnie złudne
12.09.2007
już nie jest.............ale tekst pozostał
Komentarze (18)
sugestia....ale uwierz....warto..pozdrawiam,
bardzo sugestywnie że wszystko możemy a jednak
złudzenia i pustka trzyma To tak zwane odkładanie bo
blizny i trzymanie się kurczowo bo nie mogę i
zawracanie aby się ogrzać Wspaniały w wypowiedzi
każde słowo ważne by siebie przekonać lecz kiedyś
otwiera nam oczy prawda lub nowe niezwykłe Pięknie
piszesz ma klimat i wzrusza bardzo Umiejętność
nazywania stanów wewnętrznych Dobry wiersz:)
Blizny pozostaja jak przypomnienie.
Pięknie obrazujesz życie słowami.
I to mi się najbardziej podoba w tym. że piszemy, nie
zostaje wypłowiałe zdjęcie , martwy tekst, ale uczucia
zaklęte w wierszu.
Wiersz jest piękny w swoim smutku.
warto wierzyć że życie ma dla nas jeszcze szczególny
prezent i że go już jutro otrzymamy -pozdrawiam
Smutno u Ciebie,ale wiersz piękny.
Pozdrawiam
niesamowity wiersz! świetny! pozdrawiam;)
Trudne chwile w bardzo ciekawie poprowadzonym wierszu.
Blizny się goją a wszystko jest przed nami...
Stall, nie muszą być "puste i beznadziejnie złudne".
może trzeba zacząć wszystko od początku. gruntowna
przebudowa dotychczasowego życia pomogła już wielu
osobom. tego Ci życzę. pozdrawiam ciepło :)
Dni za szybko umykają,ale warto wierzyć,ze to
najpiękniejsze jeszcze przed nami... podoba mi się
Twój wiersz pozdrawiam :)
Najwiekszym pragnieniem bliskość i ciepło.Samotnosc
nie służy zyciowej podrózy..Goryczą życie nuży..
Choć mamy w duszy czujniki ciepła, niejedna okazja na
ciepło uciekła.