Bo ja jestem proszę Pana na...
W kołowrotku uczuć , pomiędzy złem
Cokolwiek wybierzesz i tak zranisz je
Krok w przód czy tył ??? nie wiesz gdzie
iść
Czy mędrców słuchać i sercem żyć
pozwolić by tamte lata obrócić w pył
???
Motasz się , prosisz o radę mnie
A co ja mogę , ja sama nie wiem
Czy rzucić wszystko , wymazać przeżyte
dni
W wir namiętności oddać się
Czy to jest słuszne , czy mogę tak
Czy lepiej nie czuć , porzucić marzenia
Powiedz mi proszę co robić mam
By nie żałować, dać odpocząć poduszce
Pozwolić wyschnąć łzom,
Odnaleźć uśmiech zagubiony w szarości
dnia
....
Wybierz życie
i pozwól bym ja na powrót poczuła jego
smak
Komentarze (1)
nie jest łatwo wybierać pomiędzy tym co złe i jeszcze
gorsze...bo czy mniejsze zło nie pozostaje jednak złem
(?)