Bo pragnę
Szkoda, że Cię nie ma,
chociaż w kruszynie chleba,
chociaż w opłatku białym,
tak czystym choć już ułamanym.
Szkoda, że misiem nie jesteś,
tym co tak patrzy skrycie,
jak teraz jego, Ciebie tuliłabym
sowicie.
Więc daj mi siebie już teraz
i bądź przez całe życie.
Jak biel spadająca z nieba,
oczyszczająca ulice.
Bo pragnę Ciebie tak mocno,
że z dala słychać już bicie.
To serce moje,
chce mówić
i słuchać
W pełnej piersi rozkwicie.
autor
MalgozrataXX1
Dodano: 2010-01-12 11:01:24
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ładny, pełen uniesień wiersz. pozdrawiam.
Ładny wiersz pełen pragnień i nadziei...pozdrawiam :)