Ból

Ból ... jak ja go znam. Fizyczny i psychiczny. Nie
każdy ma życie usłane różami. Jakże trudno kogoś
pocieszać choć się wie dokładnie jakie to uczucie.
Kiedyś gdy mnie pocieszano, nie docierało to do mnie.
Gdy jednak się pozbierałam, sama sobie nie wierzyłam
że tak cierpiałam i mogłam to znieść. Tobie tez życzę
silnej woli, ona to czyni że mniej nas boli. Komentarz
świadczy o tym że wiersz mi się podoba.

Wszyscy mówią ze bol zniknie ze sie zapomni ze bedzie
dobrze ale co nam po tym jak teraz siły do zycia
odbiera i serce rozdziera:( Piękny...

Ból- cierpienie jest nieodłącznym elementem życia. Od
nas zależy jak będziemy sobie z nim radzić i czy w
ogóle będziemy.
Na Twoim miejscu pozbyłabym się tych wielokropków- są
zbędne;) ;P

Przychodzi pora,gdy ból ustępuje i wtedy szybko się o
nim zapomina...

Nie martw się, ból na pewno zniknie
Gdy za chwilę zapali się płomyk
I szczęście rozpali w Tobie na nowo...

Ból...to on nas niszczy i łamie nawet
najsilniejszych...ale ból jest też tym co napędza nas
do działania...stajemy sie coraz silniejsi, gdy
potrafimy go zwalczyć...