Boląca rzeczywistość
Miłość wygasa - nienawiść we mnie
coraz większa żyje.
Ta nienawiść do Ciebie!
W sercu tego uczucia nie ma,
co wcześniej było..
Teraz to starach przeplatany
smutkiem i przerażeniem.
Wcześniej nie tylko ojcem byłeś,
ale również przyjacielem,
a teraz stajesz się wrogiem!
Z każdym dniem coraz bardziej
pragnę Twojej śmierci,
coraz bardziej od Ciebie
Uwolnić się chcę!
Każde uderzenie bardziej boli,
każde słowo rani!
Przez Ciebie nie mam już łez,
oczy od nich już mnie bolą.
Codziennie z Twojego powodu płacze,
z przerażeniem do domu wracam.
W głowie obraz tych pięknych dni,
których już nie ma,
w głowie teraz tylko widok,
gdy z zamachu znowu uderzyć
mnie chcesz..
Krzyk Twój wciąż słyszę,
wzrok grozy na sobie czuję..
Zaraz pewnie znowu dostanę,
zaraz pewnie siłę Twą
na sobie poczuję..
Wyżywasz się na mnie,
nerwy rozładowujesz,
rozrywki szukasz..
Choć długo to juz trwa
to Ci wcale nie ulżyło..
Wciąż jest to samo.
To z Twojego powodu aż tak bardzo
żyć nie chce!
To Ty jesteś winien
temu wszystkiemu!
I dlatego aż tak bardzo Cię nienawidzę!!
Tuż po "tym zdarzeniu" .. :((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.