Boży klucz
Jesteś moją
największą niewiadomą
niezrozumiałą tęsknotą
marzeniem snu
Wszystkie historie
powinny prowadzić
do Ciebie
Sama nie wiem
czy istniejesz?
Ścieżką nadziei
kroczę zapisując
kolejne kartki
w księdze życia
Może kiedyś
otworzysz bramę
dzielącą nasze światy
a ja uwierzę
że klucz to Ty...
autor
zmegi
Dodano: 2018-04-08 14:53:51
Ten wiersz przeczytano 1929 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (79)
Najpierw musimy GO odkryć w sobie.Pozdr.
Wiersz fajny a puenta piękna. + i Dobrej nocy.
Soteczku Mareczku dziękuję i pozdrawiam cieplutko oraz
milutkiego tygodnia:)
Sławomir.Sad dziękuję i myślę że masz
rację:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego tygodnia:)
jelonek dziękuję za komentarz i odwiedziny:)pozdrawiam
cieplutko i milutkiego tygodnia:)
oby, oby uwierzyć... czas nie stoi w miejscu...
Podobasię moc serdeczności
Piękne zebrane mysli.
Piękna refleksja z wiarą jako myśl przewodnia
Pozdrawiam serdecznie Małgosiu :)
...wkleję opowiadanie w którym jest odpowiedź na
Twoje pytania...pozdrawiam...
Nieważne czy istnieje.
Najważniejsze, że daje zawsze nadzieję.
Na lepszy świat i nowe życie
o którym marzymy a czasem nawet tęsknimy.
Tylko wytłumaczcie dlaczego śmierci
tak bardzo się boimy, skoro w Boga wierzymy?
Fajny wiersz., związany z wiarą.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :))
Bardzo ciekawa i jak sądzę trafna metafora.
Pozdrawiam serdecznie.
Mam taki zloty klucz , ktory wszystkie bramy
otwiera;)))
Bóg jest miłością w sobie Go znaleźć
najpierw, nim przyjdzie szukać gdzieś dalej!
Pozdrawiam!