brak
skrawki
pamięci czeszące się cierpieniami
wycinam słowem
niczym gangreny krzyk
w przedsionku serca
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2017-08-11 22:00:20
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
gangrena ma to do siebie że już nie żyjesz ,po
dotarciu do serca niszczy
móz,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Wymowne, pozdrawiam :)
Myślę podobnie jak Demona/Danusia
dobra mini, msz.
Dobrej nocy życzę Wędrowcze,
widzę, że zmieniłeś awatar:)
autora..;) dzięki =D
Metafory idealnie oddaja mysli Autora/ki...
oczysczanie ran, prowadzi do wygojenia, inaczej
gangrena zniszczy i zabije organizm. Moc serdecznosci.
thx-y
Oczywiście że będzie :) :) tego życzę :)
Witajcie. Jak to gdzie? Poprzez życia meandry. Jak
zwykle ;) Z sercem obolałym =D
Smutno. Cóż element życia. Ale będzie lepiej. Musi
być, nie?
fakt smutno u ciebie wędrowcze:))
Gdzieś ty wędrował tak długo? :) miło cię widzieć choć
smutnym wierszem przybywasz.
Pozdrawiam serdecznie :)