BRAK mi twych słow
;-( ;-( smutek ogarnia me oczy,
Łza kap kap jedna za drugą kroczy.
Dusza już nie gra wesoło,
A ja plącze się w około.
Twych słów mi brak,
Wciąż czuję ust twych smak.
Proszę mów coś kochanie,
Bo serce ze smutku zaraz mi stanie.
Zatrzyma się i padnie me ciało,
Mów coś mów twych słów mi wciąż mało.
Odezwij się powiedz coś proszę,
Niechaj odżyję i smutek rozproszę.
Niechaj odejdzie to złe uczucie,
Niechaj odejdzie to serca kłucie.
Niechaj powróci ogrom radości,
Niechaj powróci żar mej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.