Brak Sensu
Stoje nad przepaścią i rozliczam
Się z życia, nie mam nic
Przed Tobą do ukrycia.
Przeżyłem wiele, złego i dobrego,
Sam zrobiłem dużo okropnego.
Rozmawiamy pierwszy raz szczerze O życiu,
a tak naprawdę o moim
Tutaj gniciu!
Zmarnowałem życie swoją obecnością tu, ale
po prostu nie potrafię wybaczyć ojcu.
Wykonuję krok przed siebie i
Zapominam o tym problemie.
autor
Derealizacja
Dodano: 2005-01-04 17:50:23
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.