Broń
Muślał, że lepiej poczuje się
gdy nie będzie przy nim jej.
Jednak bardzo mylił się
bo jego serce ciągle do niej mknie
Nie potrafił wyjaśnić jej
co pchnęło go do podjecia decyzji tej.
Wylewała łzy swe
mysląc, że coś zrobiła źle.
Obiecywał, że zawsze będzie z nią.
Jego słowa były jak silna broń.
Broni nie dało powstrzymać się
choć serce krzyczało ,,NIE''.
W myslach utkwiły słowa te,
które tak baerdzo zraniły serce jej.
On wkońcu opamietał się
lecz jaj serce wtedy krzyczało już
,,NIE''.
Nie dam drugi raz oszukac się
dobrze wiedziałeś, że Kochałam Cię.
Ty tak bardzo serce me zraniłeś
I moje serce nie potrafi wybaczyć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.