brukowe oczy
dziury na drodze, brukowe oczy,
mróz je otworzył, krusząc powieki.
pary kochanków nie oglądały,
spacer skrywany warstwą asfaltu.
widzą jak solo, ktoś się potyka.
słabiutko świeci lampa księżyca.
czy znajdzie miłość zgubioną latem ?
niezałatane tylko zobaczą.
autor
czuły szept
Dodano: 2010-02-20 14:16:42
Ten wiersz przeczytano 1528 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
staram się czytać pomiędzy wierszami
staram się jeszcze bardziej
i NIC
nierówny ten wiersz