budzik
mój zegar śpi na stojąco
co jakiś czas poruszając ramionami
przez sen
by o północy
obie dłonie złożyć razem
jak do pacierza
i odwalić za mnie robotę
mój zegar śpi na stojąco
co jakiś czas poruszając ramionami
przez sen
by o północy
obie dłonie złożyć razem
jak do pacierza
i odwalić za mnie robotę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.