by wpaść po uszy
szyty skąpane w ogniu oni obok oddaleni jak wtedy..
w rozkopanym zapachu
smak niezapomnianych spraw
nie dokończyła opowieści
układając śnieg coraz to wyżej
bez wspinania
by potem było z górki
jakie to uczucie wystawiać twarz ?
jak wtedy gdy słońce łaskotało
a wiatr wtórował gwiżdżąc
sobie i nie do śmiechu
zatęskniła ale jest
bo za daleko było
za szybko
4 marca 2007
jak wówczas gdy za szybko bo za daleko..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.