Być kolejną Twą zdobyczą...
Nie chciałam,
choć to stało się!
Nie chciałam,
ale podświadomie pragnęłam z Tobą spędzić
parę upojnych chwil...
Świetna pogoda,
szumiący las,
przeźroczysty potok,
a wokół tylko my...
Nie kończący się pocałunku smak,
delikatne dotyki naszych ciał,
wspólny splot dłoni...
Chwile wyciągnięte,
jak z dramatu Szekspira,
mówiące, czym jest gorąca
nasza miłość...
Teraz słów zwyczajnie brak,
utracona chęć życia,
gorzki smak...
Jedna świadoma i zła myśl:
Być kolejną, to już szczyt !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.