...BYŁ...
Mówiłeś, że jest blisko.
W oddechu, który biorę,
na potarganych włosach córki,
skaleczonym kolanie syna.
Jest w chlebie, co go często brakuje,
w przebaczeniu i pod jabłonią
gdzie pochowałam swoje psy.
Mówiłeś, że jest blisko.
Był.
Przyszedł i zabrał.
Cicho pytam, czy jeśli go znajdę,
odda?
autor
czarnestringi
Dodano: 2012-06-21 08:44:58
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
jest
On tam jest,choć czasem trudno uwierzyć.Pozdrawiam
serdecznie+++
zatrzymujesz otwartościa - ale na swoje pytanie musisz
sama znaleźć odpowiedź
Wiersz, który wciąga i intryguje.
Pytanie, na które nie ma odpowiedzi.
Pozdrawiam:)
Po co się rozwodzić?
Krótko i na temat.
Pozdrawiam, miłego popołudnia.+++
Jeśli Go znajdziesz...Dobry wiersz!
Aż zatrzymałam oddech po przeczytaniu ostatniego
zdania. Podobnie jak DoroteK odbieram wiersz bardzo
osobiście.
Wzruszajaco napisalas i sugestywnie.Dla mnie super:)
"nic dwa razy się nie zdarza.."- nie odda...Wiersz
świetny.Mało słów, dużo treści.
Ps.
Jak to pozory mylą- nie żebym miała coś przeciwko ale
Twój "nic" mnie trochę pogubił:)
Pozdrawiam serdecznie:))
przejmująco, wzruszająco i sugestywnie, świetna
miniatura... co do treści się nie wypowiadam, bo
odbieram bardzo osobiście
są w zyciu takie chwile
że zadajemy całemu światu zapytania
i nikt nie umie nam na nie odpowiedzieć
pozdrawiam:)
Nie wiem. Poruszył.
Są w zyciu pytania na które odpowiedź,
w ludzkiej nie mieści się głowie!
Pozdrawiam!