..była noc sylwestrowa...
Byłes miłością, a później raną..teraz jestes tylko blizna i bolesnym wspomnieniem...
Usiadłam na ławce ze znajomymi, całkiem przypadkiem...NIe odeszłam tylko przystanęłam, przyjarzałam się...O prosze co ja widzę!!! To Ty i ona!! MOje serce w ciemnych kolorach juz stało, to tak bardzo zabolało..odwróciłam się, zostawiłam Cie za plecami wraz ze wspomnieniami
autor
ksia;*
Dodano: 2007-01-05 21:00:57
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.