BYŁAŚ JAK USCHNIĘTY KWIAT
Byłaś jak ten uschnięty kwiat
Gdy zdecydowałem się
Podlewać Cię każdego dnia.
Me miłosne uczucie rosło
Tak szybko jak TY.
Stałaś się serca biciem
Które czuję do dziś?
Razem dotykaliśmy stopami nieba
Więcej do szczęścia
nie było mi trzeba.
Lecz gdy któregoś dnia
W piękno się przeobraziłaś
Poznałaś jego
I ogrodnika swego porzuciłaś.
Zostały wspomnienia
Rozwijającego się życia…..
I obraz, kiedy
Zobaczyłem Cię po raz pierwszy:
,, bo byłaś jak –
USCHNIĘTY BEZ ŻYCIA KWIAT’’
To dzięki mnie znów ożyłaś I dzięki niemu mnie opuściłaś!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.