byłeś całym moim światem
Byłeś całym moim światem
Bez Ciebie nie było nic
Co z tego że byłeś daleko?
Liczyliśmy się tylko my…
Byliśmy razem
A może jednak osobno?
Kochałeś mnie bardzo
Chociaż kto wie?
Ja swoich uczuć nie byłam pewna
Ale teraz już wiem…
Byłeś moją druga połówką
Bez Ciebie nie ma już nic…
Nie ma już ‘miłych snów’ na
dobranoc…
Nie ma już ‘kocham
Cię’…
Bez Ciebie nie umiem żyć…
Zostawiłeś mnie bez żadnego słowa wprost
Bałeś się?
Jesteś zwykłym tchórzem
Jakich wiele na świecie
Zadałeś mi wielki ból
Nie byłeś mnie wart!
Teraz rozglądam dokoła się
I krzyczę na cały głos…
Odszedłeś bez słowa
Opuściłeś moje życie
Zadałeś mi wielki ból
Jesteś tchórzem!
Nienawidzę Cię!
W czym ona jest lepsza ode mnie?
Bo jesteś blisko niej?
Ja też byłam blisko
Lecz ty nie chciałeś widzieć mnie
Byłeś moją krótką chwilą
Która dla mnie nie chce przeminąć
Nie mogę jej zabić
Chociaż może coś zdarzy się?
Marzę tylko o tym
Abyś wiedział jak to jest
Gdy kto z Tobą zrywa
Mówiąc ‘Kocham Cię’
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.